Przeczytaj

Dlaczego powinniśmy się modlić?

Każdy człowiek, przychodząc na świat, nie wie, z czym przyjdzie mu się zmierzyć, jak będzie wyglądać jego egzystencja. Przychodzimy na świat mali, całkowicie bezbronni, nie mając nic. Jedynie pragnienie bliskości, czułości i ciepła. Nie mamy zbyt dużych wymagań, wystarczy zaspokojenie podstawowych potrzeb życiowych. Z biegiem czasu rośniemy, rozwijamy się psychicznie, duchowo zbierając bagaż doświadczeń, naszych porażek, sukcesów, radości, cierpień, wewnętrznych niedoskonałości, talentów, dobrych i złych uczynków itp. I nie zdajemy sobie sprawy, co jeszcze będziemy po drodze zbierać. Czy będziemy te nasze skarby nieść sami, czy otworzymy się i zawierzymy to wszystko naszemu Najpotężniejszemu Ojcu? Przyjdzie bowiem czas, w którym każdego z nas droga dobiegnie końca, otworzymy swój bagaż i zaczniemy analizę naszego ziemskiego życia.
My jako ludzie niestety, jesteśmy ograniczeni, nasze możliwości, siła, energia, zapał, a w końcu dni mają swój ustalony czas i granice. Bardzo często doświadczamy własnej ułomności moralnej, uświadamiamy sobie własną grzeszność, słabość, rozwiązłość, fałszywość, bezwstydności, podłość …
Naszą kruchość doświadczamy najbardziej w momentach naszych słabości, kryzysów, kiedy pojawia się cierpienie, dlatego powinniśmy czerpać siłę z modlitwy, która sprawia, że jesteśmy silniejsi duchowo, psychicznie oraz moralnie.
Bardzo często jesteśmy kuszeni. Ten, który na każdym kroku czuwa, by zagarnąć naszą duszę, jest uważny i wie, kiedy działać, by osiągnąć cel. Pod względem grzeszności i uległości sami nie mamy szans z szatanem, dla tego potrzebujemy Trójcy Przenajświętszej, Maryi i wszystkich, którzy mogą za nami orędować. Pokusa zaślepia nas, sprawia, że jesteśmy w stanie błędnie osądzać siebie i innych.
Jesteśmy zobowiązani do modlitwy, ponieważ żyjemy w świecie cywilizacyjnych zagrożeń, gdzie światem rządzi chciwość i pieniądz, a wiara jest zagrożona.
Powinniśmy się modlić, ponieważ jesteśmy dziećmi Ojca. Bóg pierwszy ofiarował nam swoją bezwarunkową, nieustającą miłość i przyjaźń. Tak nas umiłował, że dał nam Swojego Syna, który przelał za nas swoją krew, by nas oczyścić i dać życie wieczne.
Trwając w modlitwie, doświadczamy mocy płynącej od Stwórcy. Wlewa w nas siłę, pewność, otwiera nasze serca i czynie je wrażliwym, pięknym. Przez modlitwę stajemy się lepsi, uczymy się życia cichego i pokornego. Modlitwa otwiera nas na miłość, sprawia, że potrafimy otworzyć się na innych, przebaczyć bliźniemu, nawet te najgłębsze urazy, które tkwią w ludzkim sercu od wielu lat. Bóg dał nam wolną wolę, możemy żyć według własnych przekonań. Każdy chce być wolny, ale tak naprawdę to modlitwa sprawia, że jesteśmy prawdziwie wolni.
Człowiek potrzebuje miłości, a jeśli nie ma modlitwy, to tak jakbyśmy odrzucali Boga, który jest czystą, nieskażoną miłością. Nasze serce pozbawione miłości zaczyna nasiąkać pustką, obojętnością, co prowadzi do zachowań destrukcyjnych.
Człowiek został stworzony z czystej miłości, a więc powinien żyć pełnią miłości, korzystać z darów, które wylewa na nas Duch Święty za sprawą modlitwy.
Naszym celem jest osiągnięcie zbawienia, a modlitwa ma nam służyć do tego, byśmy stawali się czyści i piękni.
W naszym, życiu jest wiele zła, przesiąkamy nim codziennie, już w chwili przyjścia na świat mamy skłonność do zła, ponieważ rodzimy się z grzechem pierworodnym.
Bóg widzi nasze słabości i walczy razem z nami, nie potrafi nam odmówić pomocy. Modlitwa jest też darem, który otrzymaliśmy od Niego i dzięki któremu rodzimy się na nowo do lepszego i godnego życia, ze świadomością własnej grzeszności.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *